10 lipca 2018
2 lipca 2018
Zły rok dla mozolnie odbudowywanych populacji foki szarej i morświna zwyczajnego
Foka szara i morświn zwyczajny to dwa gatunki morskich ssaków zamieszkujących wybrzeża Bałtyku. Oba to gatunki zagrożone objęte specjalnymi programami ochrony gatunkowej. Według danych z 2014 roku w Bałtyku
żyło ponad 32 tys. fok szarych oraz tylko około 400 sztuk morświnów. W Polsce zabiegi mające na celu
powiększanie foczej populacji w Bałtyku podejmuje znajdująca się na Helu Stacja Morska im. prof.
Krzysztofa Skóry będąca częścią
Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Niestety od wczesnej wiosny tego roku na polskim wybrzeżu znaleziono już kilkanaście rannych lub ciężko okaleczonych fok. Specjaliści oceniający stan i przyczynę śmierci nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć co lub kto jest powodem takiego pogromu.
Kolejne doniesienia z plaż
są jeszcze tragiczniejsze bowiem w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni znaleziono zwłoki aż sześciu morświnów.
Powody, tej masowej tragedii fok i morświnów - mogą być różne jednak rodzaj okaleczeń zwierząt wskazuje na działanie człowieka.
Polecam kilka szczegółowych artykułów wskazujących problemy i trud odbudowy populacji oraz ich naturalnych i cywilizacyjnych wrogów:
http://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/gina-baltyckie-morswiny-kto-moglby-chciec-je-zabijac-,artykuly,429585,1.html?src=HP_Section_2
http://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/gina-baltyckie-morswiny-kto-moglby-chciec-je-zabijac-,artykuly,429585,1.html?src=HP_Section_2
https://trojmiasto.onet.pl/naukowcy-ze-stacji-na-helu-ostatnie-z-martwych-fok-nie-zginely-przez-czlowieka/zqfthl1
24 czerwca 2018
Miodek - cud z letniej łąki
Miód to wyjątkowe i zdrowe kalorie. Wytwarzany w 100 % naturalnie przez maleńkie, pracowite pszczoły z nektaru kwiatowego. Cud natury i samo zdrowie jednak pod trzema warunkami. Na wszystkie wpływ ma działalność człowieka, czyli my sami! Miód będzie zdrowy jeżeli zostanie wyprodukowany z "czystych roślin", bez dodatków smakowych i rozcieńczania (!) oraz gdy wytworzą go zdrowe pszczoły.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE4FSG-Yu2uCMu6kJPuMpaoOr3lqt4_-JkWUHuIZsa76iWWHQMm49FBK7ztPMN4knIvVuSXeOYQoxUKnI44GJNcjc0ybt_aHlAwP4LxyY7lhOr0KQTdpthhBjIPRzKjUctlPhb83PzGjo/s320/pszczola1.jpg)
W czasach wszechobecnych oprysków różnymi pestycydami, fungicydami itp. pszczoła miodna (Apis mellifera), nawet ta hodowlana, może stać się gatunkiem zagrożonym.
11 czerwca 2018
Lawendowy czas
30 maja 2018
O (mój) rozmarynie !
... czyli słów kilka o tytułowym bohaterze.
Rozmaryn, a oficjalnie Rosmarinus officinalis, zimozielona
krzewinka jest byliną, która w warunkach naturalnych dorasta nawet do 3
metrów, hodowany w domu w doniczce do 80 - 120 cm. W warunkach
naturalnych występuje w krajach położonych w rejonie Morza
Śródziemnego, wiecznie zielone krzewy rozmarynu są typowym elementem
makii, zarośli pokrywających brzegi ciepłego morza. Silny, przyjemny
aromat wysoko cenili starożytni Egipcjanie, Rzymianie i Grecy.
W
średniowieczu rozmaryn rozpoczął pochód ku północy Europy, dotarł do
Anglii, Niderlandów i Niemiec, a także do Polski.
Rozmaryn ma charakterystyczną czterokanciastą łodygę, która z czasem
drewnieje. Liście są długie i wąskie "igiełkowate", od góry i
błyszczące ciemnozielone, od dołu jaśniejsze. Pojawiające się w
warunkach naturalnych drobne, bladobłękitne wonne kwiaty są zebrane w
kwiatostany, pojawiają się od czerwca do lipca i wabią roje pszczół.
Subskrybuj:
Posty (Atom)