11 czerwca 2018

Lawendowy czas

W tym roku lawenda zakwitła prawie miesiąc wcześniej. Pospieszcie się więc z wyprawą "na lawendę" gdyż większość plantatorów zapowiada, że zetnie kwiaty do połowy lipca. 

 
Pachnąca lawenda to cudowny zapach, dla mnie także wspomnienie dzieciństwa. Nie sięgam wcale do słynącej lawendą Prowansji ani pól południowej Europy tylko do naszej swojskiej kielecczyzny. Lawenda bowiem uprawiana jest u nas co najmniej od lat 60-tych minionego stulecia. Plantacje lawendy rozciągały się na wapiennych polach od Jury Krakowsko-Częstochowskiej do Wyżyny Kieleckiej. Pachnące plony eksportowano podobno nawet do Francji!
Obecnie lawendowa pola spotyka się rzadziej. Namiastkę tych upraw spotkać można bardziej ogrodach kwiatowych choćby jak Ogród pełen lawendy koło Proszowic czy Lawendowe Pole Jankowo na Warmii.
Tam zapach lawendy czaruje o każdej porze dnia … 
 

 
Sami sprawdźcie, że zapach wielu kwiatów lawendy unoszący się nad brzęczącymi od pszczół krzaczkami jest cudownie intensywny, świeższy i pełniejszy niż ledwie snujący się nad lawendami pięknie kwitnącymi na balkonie czy w przydomowych ogródku.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz