Odpady z ubojni znalezione w lesie!

Jak zobaczyłam tą informację od razu wrzuciłam na fb. Zagotowało mnie porządnie. Jak można!!! Co myślą ludzie, którzy w TAKI sposób utylizują odpady z ubojni zwierząt? Czy w ogóle myślą? Gdzie resztki szacunku dla tych biednych zwierząt?

Nie chciałabym spotkać czegoś takiego na spacerze. Masakra. Temperatura powietrza rośnie. Rozkład, czyli fetor, muchy i inne robaki, bakterie. Sama zaraza. Szczególnie teraz, w czasie pandemii, obostrzeń, wyczulenia na higienę. Taka sytuacja w głowie się nie mieści.

Po pierwszym szoku dotarło do mnie, że na nasze nieszczęście, to może nie być odosobniony przypadek. Odpady mogą pochodzić z uboju nielegalnego lub co gorsza z ubojni, która w TAKI sposób oszczędza z czasach kryzysu.  I to dopiero przeraża!

Zdjęcia (drastyczne)  i informacje ze zdarzenia znajdziecie tutaj:

https://krknews.pl/poszedl-na-spacer-i-znalazl-dwie-tony-padliny-szokujace-znalezisko-tylko-dla-doroslych/?fbclid=IwAR2jCAjJFiPjj-pRi1cObLSuvG3zQ_3SgZY1L25czY3s74gs8kyfEWVF4pA

Deszcz jest czasem potrzebny

Jeszcze kilka dni deszczu a potem lato. Mamy kolejny sezon praktycznie bez zimy, za to z dużym ochłodzeniem i deszczem wiosną. Potwierdzający obserwacje, o których już pisałam. Polecam tutaj:

https://rozmarynimieta.blogspot.com/2018/05/wiosenna-pora-deszczowa.html#more

Wiosenne opad odnowią naturalne zbiorniki wodne, także  te podziemne, z których często czerpiemy wodę pitną.  Po suchej i bezśnieżnej zimie to bardzo ważne. Padający deszcz w tym roku ma też wyjątkową zaletę - nie chce się wychodzić z domu.

Mierzeja Wiślana (cd.)

Żal patrzeć na tereny zajęte pracami przy budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną. Naprawdę mam świadomość, że budowy obiektów hydrotechnicznych są ogromne. Zabierają wiele hektarów powierzchni i zmieniają teren wokół. Podstawową zasadą w czasie realizacji jest sensowna, nie niszczycielska, gospodarka środowiskiem w czasie prac. Sposób wykończenia, wdrożenia i eksploatowania inwestycji.

Kolorowa wiosna

kwieciście  ...  kolorowo  ...  wiosennie

Cena cywilizacji

Wyjątkowy czas jaki nadszedł  spowodowany jest niestety tragicznym  i bardzo realnym zagrożeniem epidemicznym. Media pokazują skrajne zachowania. Jak zawsze różnice wynikają z różnorodności kultur, temperamentów, zasobów. Jesteśmy tylko  ludźmi. W tym czasie zawieszenia, wyhamowania z codziennego biegu warto przemyśleć jak na nasze życie wpłynęła ogromna ekspansja cywilizacji ostatnich lat. Czy rozwój nauki i technologii wykorzystywany jest zgodnie z rzeczywistymi potrzebami? Jakie globalne problemy mogą wpłynąć na naszą codzienność? I w końcu co my sami możemy zrobić by temu zapobiec?