20 grudnia 2019

Bałtyk zagrożony


Koniec roku obfituje w wiele raportów i podsumowań. Coraz więcej dotyczy problematyki środowiska i ekologii. Naukowcy i instytucje publikują wyniki swoich prac. Niestety większość z nich pokazuje, że nasze środowisko  naturalne nie jest w najlepszej formie. 


Według najnowszego raportu Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody rozszerza się problem spadającej zawartości tlenu w wodzie morskiej. Obecnie dotyczy to już 700 regionów morskich na świecie. Coraz niższy poziom tlenu w morzach i oceanach zagraża morskiej faunie. Zjawiskiem tym dotknięty jest także nasz Bałtyk.

Coraz niższy poziom tlenu w wodach morskich, tzw. dezoksydacja, według naukowców wynika głównie z podwyższenia temperatury przez ocieplenie klimatu oraz z nieprzerwanego wzrostu  zanieczyszczania. Do mórz spływają substancje i nawozy stosowane w hodowli ryb i w rolnictwie. Prowadzi to do ogromnego rozrostu powierzchownych glonów tj. alg i sinic. Autorzy raportu podkreślają, że Bałtyk i Morze Czarne są  "największymi zamkniętymi morskimi ekosystemami o niskiej zawartości tlenu". Zwracają też uwagę, że im wyższa temperatura wody, tym trudniejsze jest mieszanie się warstw wód bogatszych w tlen z warstwami uboższymi w ten pierwiastek. Szczególnie widać to na Bałtyku. Z tego powodu właśnie coraz częściej w niektóre letnie dni trzeba zamykać wiele nadmorskich kąpielisk.


Więcej informacji o  dezoksydacji mórz znajdziecie tutaj:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz