14 marca 2019

Przekop czy bursztyn? A może chodzi o jedno i drugie?

Dziś można zadać pytanie, który pomysł był pierwszy. Wykopanie kanału łączącego wody Zalewu Wiślanego z morzem, teoretycznie w celu otwarcia dopływu i stworzenia w Elblągu portu morskiego. Czy może zbadanie i wydobycie złóż bursztynu z Mierzei Wiślanej, których wartość szacuje się na około 900 mln. złotych? Trzecia hipoteza to dwa w jednym, czyli że przekop zaplanowano jako okazję do wyrażenia zgody na wykopanie bursztynu na Mierzei.

Prawdy w tym temacie nie dojdziemy. Wiadomo natomiast, że ta rabunkowa działalność zniszczy cały rejon rekreacyjno-turystyczny a co gorsze cały ekosystem tego unikalnego terenu. Obszar Zatoki Gdańskiej, Mierzei Wiślanej i Zalewu Wiślanego stanowi pod względem geograficzno-biologicznym wyjątkowy rejon ze specyficznym mikroklimatem oraz florą i fauną. Budowa i eksploatacja kanału z całą infrastrukturą komunikacyjną zmieni ten teren nieodwracalnie. I bardzo mi się to nie podoba.

Dziś temat Bursztynowego Wybrzeża jak nazywa się  często Mierzeję Wiślaną jest jednym z ważniejszych dla polskich ekologów. Opinie różnych środowisk i specjalistów możecie poczytać między innymi tu: 

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/odkryto-bursztyn-w-mierzei-wislanej/kwvdyj8
https://trojmiasto.onet.pl/przekop-mierzei-wislanej-urzad-potwierdza-zloza-bursztynu-i-czeka-na-wyniki-analizy/qyhgvkm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz