28 września 2018

Dynie, królowe jesiennego stołu

Dynia może być nie tylko jesienną kolorowa dekoracją stołu, może stać się daniem głównym, jest bowiem smaczna i zdrowa. Zawiera dużo cennych witamin i minerałów. 



Dania z dyni powinny zagościć na naszych stołach jesienią i zimą. Sama do niedawna sporadycznie dodawałam dynię tylko do słodkich dań. Dwa lata temu uległam fascynacji dań z dyni! Dynie można przecież faszerować i zapiekać a na rozgrzewkę po spacerze w chłodne dni najlepsza jest dyniową pikantna zupa-krem. Jej delikatny smak można stylizować na wiele sposobów i zawsze jest zdrowa.
Dynia zawiera beta-karoten, chroniący przed wolnymi rodnikami, potas, witaminy z grupy B, kwas foliowy. Ma mało kalorii, ok. 27 kcal na 100 g, i dostarcza zdrowego błonnika. Pestki dyni bogate są w cynk i lecytynę, wpływają korzystnie na pracę mózgu, olej z nich tłoczony dyni zawiera fitosterole obniżające poziom cholesterolu i zwalczające wolne rodniki.
W kuchni dynia jest uniwersalna, pasuje do potrwa na słodko, kwaśno lub ostro. Dynię kroimy na mniejsze części i obieramy. Wybieramy do suszenia nasiona, miąższ kroimy w kostkę. Surowy jest wodnisty i bez smaku, dopiero w zależności od przygotowania nabiera charakteru. Ponadto idealnie nadaje się na przetwory, nie tracąc swoich właściwości. Pestki dyni dodaję do sałatek, chleba i ciast. Dynie można przechowywać w chłodnym miejscu do 6 miesięcy. Po pokrojeniu niewykorzystaną część można przechować 2 - 3 dni w lodówce. Obraną i pokrojoną dynię można oczywiście zamrażać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz