Życzę Wam jesieni ciepłej, długiej i złocistej :)
22 września 2019
Kolory jesieni
Zaczynają nas już otaczać kolory jesieni. Przeważnie nie jest to lubiana pora roku. Mimo, że taka piękna.
Życzę Wam jesieni ciepłej, długiej i złocistej :)
Życzę Wam jesieni ciepłej, długiej i złocistej :)
9 września 2019
Odnawialne źródła energii wczoraj i dziś - cz. I
Spacerując kilka dni temu po
Ojcowskim Parku Narodowym dotarłam do uroczej zagrody o swojskiej nazwie
Boroniówka. Osada położona w malowniczym zakątku u podnóża skał Cichych nad
potokiem Prądnik ujmuje rozleniwiającą ciszą, przerywaną tylko pluskiem wody
pieniącej się na dwóch pracujących kołach napędzających pracę młyna i tartaku.
Pierwszy młyn wodny w tym miejscu prawdopodobnie istniał już w XV wieku. Obecny
wraz z budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi pochodzi z 1850 roku. Jest to
najstarszy i najcenniejszy zespół młynarski w Dolinie Prądnika - na dodatek,
dzięki zabiegom właścicieli, znów działa. Jak dawniej, siłą wody mieli ziarno
na kamieniach na pytlową mąkę.
W osadzie woda napędza nie tylko
młyn ale zabytkowy tartak wodny na jedną piłę. Napędzane wodą zabytkowe młyn i tartak tworzą interesujący przykład drewnianej
architektury przemysłowej. Świetna lekcja historii i … ekologii.
3 września 2019
Wody Tamizy odradzają się!
Wody Tamizy odradzają się. W 1957 roku w efekcie ogromnego zanieczyszczenie wody życie biologiczne w Tamizie zamarło. Naukowcy uznali wówczas rzekę za "biologicznie martwą". Obecnie, po 60 latach, na brzegach rzeki pojawiła się młoda populacja fok. Naukowcy podali, że ekosystem londyńskiej rzeki powoli wraca do normy. Jest to niewątpliwie sukces natury wspartej działaniami specjalistów i spektakularny przykład tzw. samooczyszczania się rzek.
Więcej poczytajcie tu:
26 sierpnia 2019
Malwy, czyli odwiedziny w ogrodzie u Szwagra :)
Urocze kwiaty towarzyszące nam praktycznie przez cale lato. Zakwitają pod koniec czerwca i ostatnie kwiaty otwierającą jeszcze początkiem września. Malwy wprowadzają mnie zawsze w klimat sielskiego lenistwa. Kojarzą się z najwspanialszymi wakacjami spędzanymi na wsi. Kolorowe malwy zawsze obrastały przydomowe ogródeczki, no a czasem i odwrotnie wręcz podpierały wiejskie płoty. Dziś spotykane są w ogrodach naturalnych lub sielskich, nawet stylizowanych rustykalnie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-_7fRZPLzDyCur7czk8eofvC5Z11yH-y1-E7PtBBd8ZDBewmYf2IRByR4oTVDDpIuUAm8o2weJhYoclF1UZiYAUXHWpxATz6mRtVOxUcUaM12jb5PJHiDMy19bC03REG7diG0kvp0FiM/s320/20190713_143358-1.jpg)
20 sierpnia 2019
W poszukiwaniu czystych plaż - część II - Pomorze Środkowe
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNPIf70geKGVDs5XMiSkfBQ068reLrINGUAP6IN4KlniOkm_cPMwCp-3e9OSs0sBb195YUISgvl8eKKlOEXhnNipyoD0wgHiaQoAEVKx0gdzUo5SRTWswd1M4sgOjzE7w3kbi6CSwUumg/s320/plaza24.jpg)
Druga połowa sierpnia nad Bałtykiem to już prawie koniec sezonu wakacyjnego. W tym roku, po raz pierwszy od wielu lat, stwierdzam, że jest lepiej !:) Oczywiści mam na myśli czystość plaż, a w szczególności pozostawianych przez plażowiczów śmieci. Zdecydowanie mniej (niż w roku ubiegłym) spotkaliśmy butelek szklanych i papierowych oraz resztek torebek foliowych. W dalszym ciągu utrapieniem są kapsle, zakrętki od butelek i niedopałki papierosów. Jak zawsze także i w tym sezonie zdarzały się rozbite butelki. Szkło i kapsle są wyjątkowo niebezpieczne gdyż mogą zranić bose stopy. Palaczom przypominam, że na plażach obowiązuje zakaz palenia.
Bardzo mnie cieszy poprawa stan plaż. Jest to naprawdę zauważalny efekt dbania o środowisko zarówno mieszkańców i pracowników gmin nadmorskich oraz społecznych działań edukacyjnych, a przede wszystkim wszystkich nas plażowiczów. Wszystkim i wszędzie życzę czystych plaż!
Subskrybuj:
Posty (Atom)