9 września 2019

Odnawialne źródła energii wczoraj i dziś - cz. I


Spacerując kilka dni temu po Ojcowskim Parku Narodowym dotarłam do uroczej zagrody o swojskiej nazwie Boroniówka. Osada położona w malowniczym zakątku u podnóża skał Cichych nad potokiem Prądnik ujmuje rozleniwiającą ciszą, przerywaną tylko pluskiem wody pieniącej się na dwóch pracujących kołach napędzających pracę młyna i tartaku. Pierwszy młyn wodny w tym miejscu prawdopodobnie istniał już w XV wieku. Obecny wraz z budynkami mieszkalnymi i gospodarczymi pochodzi z 1850 roku. Jest to najstarszy i najcenniejszy zespół młynarski w Dolinie Prądnika - na dodatek, dzięki zabiegom właścicieli, znów działa. Jak dawniej, siłą wody mieli ziarno na kamieniach na pytlową mąkę.















W osadzie woda napędza nie tylko młyn ale zabytkowy tartak wodny na jedną piłę. Napędzane wodą zabytkowe młyn i tartak tworzą interesujący przykład drewnianej architektury przemysłowej. Świetna lekcja historii i … ekologii.

Zadziwiające jak zatacza się koło technologii energetycznych. Dziś znowu na  energię wody, wiatru, słońca  czy po prostu spalanej biomasy mówimy „źródła niekonwencjonalne”  a nawet nowoczesne (bo ekologiczne). Rozwój energetyki opartej na niekonwencjonalnych źródłach energii odgrywa coraz większe znaczenie w bilansie energetycznym świata.  



Obecnie dzielimy źródła energii  oczywiście na te oparte na paliwach kopalnych oraz właśnie niekonwencjonalne. Z których dalej wyodrębniamy źródła odnawialne i nieodnawialne. Odnawialne, czyli praktycznie niewyczerpalne, ich zasoby uzupełniane są nieustannie w sposób naturalny. Cechuje je minimalny wpływ na środowisko oraz prawie stały koszt uzyskiwanej energii. Zaliczamy tu energię wiatru, słońca, wody, geotermalną, a także uzyskiwaną procesie spalania biomasy i biogazu otrzymywanego z materii organicznej, wysypisk odpadów i ścieków. Do niekonwencjonalnych źródeł nieodnawialnych zalicza się energia cieplna pochodząca z gorących źródeł oraz energia jądrowa, która budzi szereg kontrowersji i nie jest powszechnie akceptowana. Mimo nieporównywalnie dużej wydajności energetycznej (z 1 tony uranu można uzyskać więcej energii niż z 12 mln baryłek ropy naftowej), dużych światowych zasobów uranu oraz praktycznie zerowej emisji gazów elektrownie atomowe nie uzyskały miana energetyki ekologicznej.  

 

2 komentarze: