6 kwietnia 2021

Majestatyczne kosaćce

czyli popularne w naszych ogrodach irysy. Piękne, wielobarwne dekoracyjne kwiaty. Są obecne w maju i czerwcu w prawie wszystkich polskich ogrodach. Z widzenia znamy je wszyscy. Oficjalna nazwa kasaciec (łac. Iris ) – rodzaj należący do rodziny kosaćcowatych. Kosaćce występują w stanie dzikim, znanych jest ponad 200 gatunków. Różnią się między sobą zarówno wyglądem, jak i wymaganiami uprawowymi. Na terenie Polski w naturze występują cztery gatunki: kosaciec żółty,  kosaciec trawolistny, kosaciec bezlistny, kosaciec syberyjski. Rośliny te charakteryzują szablaste, wąskie liście i duże, piękne nieregularne kwiaty osadzone na sztywnych łodygach. U niektórych gatunków osiągające nawet do 18 cm średnicy. Kwiaty wyrastają pojedynczo lub w kwiatostanach. Zewnętrzne płatki ustawione są poziomo lub też odgięte w górę. Wewnętrzne są wzniesione w formie kopuły. Wyróżniono dwa podstawowe podziały odmian kosaćców: kłączowe i cebulowe oraz bródkowe i bezbródkowe. U odmian bródkowych na zewnętrznych płatkach znajdują się włoski zwane bródką. Bezbródkowe  w tym miejscu mają ciemniejszy pas.



14 marca 2021

Pelargonie - odnawianie i rozsadzanie

Zeszłoroczne i starsze pelargonie przed sezonem kwitnienia trzeba odmłodzić. Najlepiej to robić wczesną wiosną. Usuwamy uschnięte liście i pędy po zeszłorocznych kwiatach. Na starszej roślinie wystarczy zostawić 1-2 młode pędy, najlepiej te odrastające nisko przy ziemi.  Pozostałe odcinamy ostrymi nożyczkami. Rozcinamy malutkie pędy pojedynczo. To nasze nowe sadzonki.

 

8 marca 2021

Ekologicznie i ekonomicznie

Inwestycje ekologiczne rzadko kiedy są też ekonomiczne.  Jednak pozyskiwanie energii z odpadów  naprawdę się opłaca. Może być czysto i tanio. Szwedzi wiedza jak to robić. Ekospalarnie i biogazownie to energetyka przyszłości. Surowca nie zabraknie  gdyż śmieci nie przestaniemy wytwarzać z dnia na dzień. Poczytajcie:

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/marnujemy-tani-surowiec-energetyczny-ta-energia-jest-tansza-niz-atomowa/ftsej4h





3 marca 2021

Zaniedbana zapora - może być groźnie

Od kilku dni media przekazują informacje o powstałym zatorze lodowym na Wiśle w okolicach Płocka. Straszą grożącą katastrofalną powodzią zatorową a całą winę zrzucają na zaporę we Włocławku. Sytuacja rzeczywiście jest trudna. Na Zalewie Włocławskim utworzył się duży i spiętrzający się zator lodowy. Zator grozi zalaniem pobliskich terenów. Nie jest to sytuacja odosobniona. Na tym zbiorniku zatory lodowe tworzyły się często. Mniej i bardziej groźne. Specjaliści monitorują sytuację. Podkreślają też, że zarówno tama jak i zbiornik są zaniedbane. Wymagają stałego nadzoru i modernizacji. Ostatnio padł pomysł rozbiórki a nawet wysadzenia tamy! Tama we Włocławku od 1970 roku chroni tereny okolic, od Włocławka aż po Toruń. Nie potrzeba wiele wyobraźni, co się stanie jeżeli nagle cała woda z zalewu zostanie puszczona. Ziszczą się przepowiednie medialne o katastrofalnej powodzi. Wywiad na temat zaistniałej sytuacji z profesorem Arturem Magnuszewskim, hydrologiem z Uniwersytetu Warszawskiego znajdziecie tutaj: 

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/2103735,1,wisla-sie-zatkala-czy-plock-znow-czeka-powodz.read?fbclid=IwAR1ipM0hb2MZJNBGvA5IqUUBJtUBB1WQCnZ1_fUwu3ScOb0Uh6cURpAf5DQ