24 listopada 2019

Spacery po ogrodach - Palmiarnia Księżnej Daisy

Palmiarnia przy Zamku Książ koło Wałbrzycha to cudowne miejsce, pełne uroku i roślin. Park i Palmiarnia zostały stworzone przez księcia  Jana Henryka XV, ostatniego przedstawiciela rodu Hochbergów, dla żony Marii Teresy znanej jako Księżna Daisy.
 




Budowa palmiarni, jak na ówczesne czasy  trwała krótko, ok. 6 lat, od roku 1908 do 1914. Kosztowała fortunę,  prawdopodobnie ponad 7 milionów ówczesnych marek w złocie. Obiekt do dziś zachwyca rozmachem zarówno pod względem powierzchni, innowacyjności architektoniczno-konstrukcyjnej oraz różnorodności hodowanych roślin. Jest to jedyny tego typu obiekt w Polsce zachowany do dziś w niezmienionej konstrukcji.



Na powierzchni 1900 metrów kwadratowych w pobliżu pałacu założono  palmiarnię, boczne cieplarnie, ogrody w stylu japońskim, rosarium, ogród warzywny. Całość otacza park. Główny budynek Palmiarni to 15-metrowy budynek, zbudowany z metalu i szkła, w którym zasadzono palmy daktylowe. Całość otoczona jest jednokondygnacyjnymi oranżeriami. Wnętrza wykończono imponująco. Ściany dla pnączy i tunele tworzące urocze zaułki wymurowano z brył porowatego tufu sprowadzonego z sycylijskiej Etny. Duże bryły tej wulkanicznej skały budowniczy rozbijali i tworzyli z nich groty, wodospady oraz ściany z kieszeniami dla roślin.
Początkowo do Palmiarni sprawdzono ok. 80 gatunków nowych roślin. Obecnie w wałbrzyskiej palmiarni rośnie ponad 250 gatunków roślin pochodzących z różnych kontynentów i różnych stref klimatycznych. Znajdziemy tu stuletnie draceny, kolczaste wilczomlecze, opuncję, krzewy kawowca i bananowca, bambusy, fikusy i krzewy z Azji; eukaliptusy, świerki i sosny z Australii; byliny z Afryki; kaktusy i agawy z Ameryki, śródziemnomorskie cytrusy. Jest zielono, kolorowo i kwitnąco.


 


Księżna Daisy była miłośniczką pięknych kwiatów i oryginalnych roślin. Uwielbiła róże i rododendrony. Dlatego poza palmiarnią w parku powstały: rosarium oraz  ogrody angielskie, cechujące się naturalnością i romantyzmem obsadzone właśnie głównie rododendronami.  Rosarium w całości niestety nie przetrwało do naszych czasów. Jednak nadal w światowych katalogach kwiatów można odnaleźć śnieżnobiałą różę o nazwie Daisy a turyści do dziś spacerują w sezonie letnim po na zamkowy tarasie różanym w Książu.

Księżna była także praktyczna. Sadzonki krzewów i roślin służących do zmiany wystroju zamkowego otoczenia dostarczała Palmiarnia. Była ona również źródłem świeżych warzyw i egzotycznych owoców dla książęcej kuchni.




Palmiarnia od  początku istnienia była i jest udostępniana zwiedzającym. Ten uroczy i niepowtarzalny zakątek to ogromny "bukiet kwiatowy". Ukrywa jeszcze jedną,  uwielbianą przeze mnie, schowaną wśród tej dżungli niespodziankę - kawiarenkę, która zachwyca i zaprasza na kawę pod palmami o  każdej porze roku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz